poniedziałek, 30 lipca 2012

odchudzanie lenia

No dobrze, Wojciech mnie zainspirował ;)
Pilnie potrzebuję schudnąć, a że jestem rzecz jasna leniwa, to mam plan schudnąć zdrowo  jak najmniejszym wysiłkiem i naprawdę wierzę, że jest to możliwe.
Zatem…projektuję sobie szczupłe i zdrowe ciało. Swoją drogą mam ochotę popływać. I poćwiczyć jogę….(mhm, zaczyna się)
Tylko jak ja wytłumaczę koleżankom, że schudłam tylko i wyłącznie siłą swojego umysłu? ;)

edit. no dobrze, czuję, że powinnam doprecyzować - działanie na podświadomość nie polega na tym, że będę leżała na mojej mega wygodnej kanapie i pożerała batoniki cedząc przez zęby "jestem szczupła, kocham siebie" ;) Miałam na myśli, że wpłynę na to, że zapragnę aktywności fizycznej i uporządkowanego odżywiania. I tak, masz rację drogi Czytelniku, że bez zmiany nawyków żywieniowych i ćwiczeń za bardzo się to nie uda. Z pozdrowieniami:)

4 komentarze:

  1. optymistycznie ;) ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Przepraszam, to są dziwne pomysły. Nie chcę Cię zniechęć, ale tak nie schudniesz. Do tego potrzebna jest zmiana nawyków żywieniowych i ćwiczenia fizyczne. A joga jest źródłem zagrożeń duchowych.
    Życzę powodzenia :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie szkodzi, nie zniechęcasz:) Ile czasu ćwiczysz jogę, że masz takie doświadczenia? Tak z ciekawości pytam, bo ani ja, ani mnóstwo moich ćwiczących znajomych nie ma takich doświadczeń. I co masz na myśli mówiąc zagrożenie duchowe?

    OdpowiedzUsuń