Jak w temacie. Za co? Za mój aktualny pęd do ćwiczeń fizycznych. O losie, wpadłam w wir - znienacka wygrzebałam wszystkie dostępne płyty z ćwiczeniami jakie posiadam i żeby mi się nie nudziło ćwiczę wymiennie. Z nowości polecam ćwiczenia z Ewą Chodakowską, która z tego co się zorientowałam cieszy się dużym powodzeniem. Pierwszy raz (jak ze wszystkim:) był delikatnie mówiąc wyczerpujący, ale każdy następny bajkowy. Kondycja się pomału poprawia, coraz dłużej mogę ćwiczyć, coraz niżej mogę tyłek opuszczać i coraz mocniej mięśnie brzucha mogę napinać. O tak, chwilo trwaj i przestań być chwilą!
Deszcz leje, ja mam full energii, którą mogę uczciwie zniweczyć siedząc w pracowych tabelkach ;)
Też zaczynam ćwiczyć z Ewą :) ćwiczenia są świetne. Życze wytrwałości!
OdpowiedzUsuńDzięki i wzajemnie :)
UsuńTrzymam kciuki :)
OdpowiedzUsuńTeż ćwiczę z Ewką :D Super! Trzymam kciuki :)
OdpowiedzUsuńBtw. wyłącz weryfikację obrazkową, utrudnia to dodawanie komentarzy ;)
Powodzenia :) Ja aktualnie ćwiczę Insanity ;)
OdpowiedzUsuńSzacun:) Insanity to dla mnie póki co masakra ;) powodzenia!
Usuń