piątek, 3 sierpnia 2012

Przekonania

Myślę, że odkryciem roku dla mnie było dla mnie poznanie powodu dlaczego dużo rzeczy nie udaje mi się w życiu, dlaczego motywacja trwała najdłużej miesiąc i dlaczego mimo sukcesów zaprzestawałam kontynuowania tego, co robiłam. Przyczyną są ograniczające przekonania, typu „i tak mi się nie uda”, „nie zasługuje na to”, itd. Postanowiłam popracować nad ich zmianą. Myk polega na tym, że bierzemy do ręki ograniczające nas w działaniu przekonanie, wycinamy z niego samo zło i sami siebie przekonujemy, że to jest kosmiczna bzdura. Osobiście zajęło mi to trochę czasu, ale jak się człowiek dobrze potem czuje…bezcenne.
Na początku miałam duży opór – duży opór w moim odczuciu oznacza sprawę, którą należy się zająć i zmienić, bo tak właśnie to działa – pozbywam się rzeczy dla mnie niekorzystnych, ale co tu dużo ukrywać bezpiecznych i …wygodnych. Wygodnych bo znanych a wiadomo, że nieznane i obce nie jest na początku bezpieczne ;) Jak już zdławiłam opór, podeszłam jak to ja, do zagadnienia zadaniowo – cel, rozkaz, wykonać. Wykonałam. Pierwsza zmianę zauważyłam w emocjach, w tym jak się teraz czuję. Czuję się jakby z pleców spadło mi 15 kg obciążenie. I czuję, że mam ochotę coś zrobić, wykonać ruch, pobyć z ludźmi, no nie wiem jak to nazwać, szufladka z kreowaniem została otworzona.
Inspirująco na weekend, bo zapowiada się ciekawie. Nawet nie zauważyłam jak bez zastanowienia zgodziłam się na coś, nad czym jeszcze wczoraj bez pogłębionej analizy bym się nie zgodziła. 

3 komentarze:

  1. Trochę spontaniczności nie zaszkodzi ;)
    A co do postanowień odnośnie swojego życia nie możemy być przygotowani tylko i wyłącznie na pozytywy...Niestety, ale zawsze znajdzie się również coś złego, i przykrego co wpłynie na nasze dalsze poczynania, ale sprawi również że będziemy silniejsi ;)

    Pozdrawiam Paweł

    OdpowiedzUsuń
  2. to jest jasne :) ale ja się skupiam na pozytywach, realnie i trzeźwo patrząc na to co się dzieje :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Całkowicie się z Tobą zgadzam :) i bardzo podoba mi się Twoje podejście do życia, zostałaś więc wybrana do otagowania na moim blogu :) zapraszam do wzięcia udziału w odpowiadaniu na prowokujące pytania :)

    OdpowiedzUsuń